Olchanowski demaskuje narcystyczne i zapadnięte w sobie środowisko naukowe, które nierzadko odrzuca niczym kukułcze jajo tych, którzy mają odwagę myśleć inaczej, a nawet (o zgrozo!) poddawać krytyce „uświęcone” teorie i koncepcje. Autor tę nienaruszalność rozsadza od środka, pokazuje, że zaangażowana narracja autoetnograficzna nie musi tracić nic z głębokości i wartości poznawczej prowadzonego dyskursu.
Z recenzji dr hab. Magdaleny Szpunar, prof. UŚ
Książka wręcz prowokuje do stawiania pogłębionych pytań, do przeprowadzania rzetelnej autorefleksji i odważnego zmierzenia się z zagadnieniem uchwycenia przyczyn rzeczywistych problemów człowieka i co za tym idzie, współczesnego świata. Prawda ma nas wyzwolić, przynajmniej od samooszukiwania się i złudzeń, a dzieło autora – przez skupienie się na problematyce rzeczywistych intencji i motywacji oraz ukrywanych zachowań ludzkich i pomijanych lub bagatelizowanych destrukcyjnych zachowań społecznych oraz podjętą próbę ich obnażenia czy ujawnienia – może przyczynić się do konstruktywnej zmiany, rzeczywistego, a nie pozornego przekształcenia się współczesnych ludzi i społeczeństw. Jednak, jak pisał Rogers, współczesna szkoła i instytucje nauki mogą, jako jedne z najbardziej zachowawczych, nie przyjąć takiej koncepcji transformacji, a nawet ją dyskryminować.
Z recenzji dr. hab. Pawła Zielińskiego, prof. UJD